OC na rower – przed czym chroni?

OC na rower – przed czym chroni?

Uwielbiasz rowerowe wyprawy, ale nie masz jeszcze wykupionego OC na rower? Koniecznie to zmień. Rocznie jest to koszt rzędu kilkudziesięciu, rzadziej kilkuset złotych, a komfort psychiczny jest nieporównywalnie wyższy.

Rowerowe wyprawy – ścieżki rowerowe, droga z samochodami

Obecnie rowerowe wycieczki można odbywać specjalnie wyznaczonymi ścieżkami. Włodarze miast, wsi i parków zdają sobie sprawę, że przemieszczanie się na dwóch kółkach jest coraz bardziej popularną metodą dojazdu do pracy, czy spędzania wolnego czasu. To idealna propozycja na codzienną porcję ruchu oraz zaoszczędzenie pieniędzy za brak jazdy samochodem, czy komunikacją miejską. Także w czasie wakacji możesz w ośrodku wypoczynkowym wypożyczyć rower i ruszyć na eksplorację nowych terenów. Czasem jednak zdarza się, że musimy poruszać się tą samą drogą, co pędzące samochody. Niezależnie od trasy nie można zapomnieć o wykupieniu OC na rower, ponieważ wypadki zdarzają się wszędzie, nie patrząc na nasze chęci i dalsze plany.

Obecnie rowerowe wycieczki można odbywać specjalnie wyznaczonymi ścieżkami

OC na rower – przed czym chroni?

OC to szkody nieumyślnie wyrządzone osobom trzecim. W celu lepszego uzmysłowienia tematu podamy kilka przykładów. Zalewasz sąsiada i ma do wymiany meble. W czasie wyjazdu turysta prosi Cię o zrobienie zdjęcia, Ty się przewracasz i sprzęt się uszkadza. Także w czasie rowerowych eskapad OC na rower jest bardzo przydatne. Dlaczego?

  • Chroni nas przed szkodami wyrządzonymi w czasie jazdy rowerem oraz czynności z nią związanymi, takimi jak wymiana żarówki, czy założenie elementów odblaskowych.
  • Polisę zawiera się na okres roku oraz OC na rower jest dobrowolne. Po tym czasie w przypadku chęci kontynuacji należy udać się do ubezpieczyciela lub online przedłużyć Polisę w danym Towarzystwie ubezpieczeniowym lub wybrać inne.
  • W przypadku wypłaty roszczeń od osoby pokrzywdzonej to ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie do wysokości sumy ubezpieczenia. Ważne jest to, aby OC na rower opiewało na realną sumę, np. 200 000 zł. Może wydawać nam się to dużo, ale lepiej mieć wyższą i nie niepokoić się późniejszą dopłatą, jeśli roszczenia okażą się wyższe i będziemy musieli je uregulować z własnych funduszy.

Warto pamiętać o tym, aby upewnić się, czy OC na rower nie znajduje się w zakresie ubezpieczenia OC w życiu prywatnym, które klienci często dokupują w przypadku ubezpieczenia domu, czy mieszkania. OC działa na terenie całego kraju, można rozszerzyć odpowiedzialność na Europę, czy świat, jeśli wiemy, że rowerowe wojaże będziemy usprawniać także poza granicami kraju. Zazwyczaj jest tak, że Towarzystwa Ubezpieczeniowe już w zakresie podstawowego OC mają rozszerzenie o amatorskie uprawianie sportu, w tym jazdy na rowerze. Należy zapytać ubezpieczyciela, czy tak jest również w firmie, gdzie chcemy zawrzeć ubezpieczenie. Jeśli nie, należy dokupić specjalną klauzulę, obejmującą ubezpieczenie OC na rower.

OC na rower – ubezpieczenie dobrowolne

OC na rower jest ubezpieczeniem dobrowolnym i nikt nie może zmusić klienta do jego zawarcia. Wyjątek może stanowić np. udział w rajdach, czy innych zorganizowanych wyjazdach, kiedy organizatorzy proszą, by każdy z uczestników wykupił ubezpieczenie NNW oraz OC na rower. Jak już wspomnieliśmy, jest to koszt rzędu kilkudziesięciu złotych rocznie. Wypłata odszkodowań, kiedy np. spadnie nam łańcuch i wjedziemy w przechodnia, czy ogrodzenie bywa o wiele wyższe. Osoba przez nas potracona może domagać się wypłaty za uszczerbek, koszty rehabilitacji, czy niezdolność do pracy. Nie sposób nie wspomnieć o tym, że OC na rower działa także w przypadku dzieci do uzyskania przez nie pełnoletności, za które odpowiadają rodzice, dla których wykupienie tego ubezpieczenia powinno być priorytetem.